Profesjonalny monitoring wizyjny może realnie wpłynąć na poziom bezpieczeństwa pracowników oraz całej firmy. W jaki sposób powinien być skonfigurowany cały system? Czy to już ten czas, kiedy sztuczna inteligencja może autonomicznie zarządzać takim oprogramowaniem?
Monitoring wizyjny – co warto o nim wiedzieć?
Nie ulega wątpliwości, że nie istnieje jedna, uniwersalna definicja profesjonalnego systemu kamer. W dużej mierze wynika to z tego, że taki monitoring będzie pełnił zupełnie inną funkcję w sklepie wielkopowierzchniowym, w domu czy na terenie wybranej dzielnicy, którą zarządza gmina.
Praktyka pokazuje jednak, że grupą, która stawia przed takim systemem bardzo ambitne cele, zwykle są przedsiębiorcy. Trudno się temu dziwić: rosnące koszty utrzymania tradycyjnej ochrony skłaniają wielu biznesmenów do poszukiwania oszczędności. Ich wybór bardzo często pada na system monitoringu wizyjnego oferowany przez Deltaprime.
Dlaczego to właśnie oferta tej firmy wzbudza tak duże zainteresowanie? Ponieważ to właśnie przedsiębiorstwo z Gliwic pokazuje, że odpowiednio zaprojektowany system, nie dość, że bez problemu może zastąpić agenta ochrony, to jeszcze zapewnia zdecydowanie wyższy poziom bezpieczeństwa.
„Praktycznie każdy z obowiązków agenta ochrony jesteśmy w stanie zastąpić rozwiązaniem systemowym. Punktem wyjścia jest poznanie potrzeb klienta w zakresie ochrony, obecnego zakresu obowiązków agentów oraz sposobu funkcjonowania zakładu. Następnie, na podstawie zgromadzonych danych, tworzony jest projekt systemu zabezpieczeń, który będzie odpowiedzią na konkretne wymagania” – mówi Michał Bogdał, CEO Deltaprime.
Monitoring wizyjny w miejscu pracy – czym powinien się charakteryzować?
Jedną z kluczowych cech takiego systemu powinna być jego uniwersalność. W jaki sposób należy ją rozumieć? Przede wszystkim, wdrożony system monitoringu wizyjnego powinien realnie zastępować agenta ochrony. To zaś oznacza, że oprogramowanie powinno poradzić sobie z takimi zadaniami, jak:
● zapewnieniem właściwego dozoru mienia,
● wykonywaniem wideo-obchodów,
● kontrolowaniem ruchu pieszego i kołowego (wraz z prowadzeniem jego ewidencji),
● rejestrowaniem i awizacją gości,
● zarządzaniem procesem wydawania kluczy,
● kontrolą i nadzorem nad dostępem do pomieszczeń.
Nowoczesny system kamer to także profesjonalny system analityki obrazu. Najbardziej rygorystyczne testy w tym zakresie prowadzi brytyjskie CPNI. Profesjonalne firmy, które na pierwszym miejscu stawiają na najwyższą jakość, korzystają z oferty producentów, którzy spełnili ich restrykcyjne standardy.
Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji i kompatybilność z normami CPNI to jednak nie wszystko. Bardzo duże znaczenie ma też odporność sieci. Powinna ona poradzić sobie m.in. z takimi wyzwaniami jak zanik łączności, z sabotażem przemysłowym czy awariami zasilania. Jak widać, odpowiedź na pytanie o to, na czym polega monitoring wizyjny, jest bardzo szeroka.
Po jakim czasie system kamer może się zwrócić?
To kolejna kwestia, obok której trudno przejść obojętnie. Jeśli chcielibyśmy utrzymywać jednego agenta ochrony całodobowo, to przy stawce zbliżonej do 25 złotych za godzinę w cztery lata zapłacimy takiej tradycyjnej firmie ochroniarskiej ponad milion złotych. To spora kwota.
W tym samym czasie, decydując się na profesjonalny system monitoringu w abonamencie, w cztery lata wydamy mniej więcej 215 tysięcy złotych. Oznacza to, że realny zysk, jaki będziemy mogli przeznaczyć np. na dalsze inwestycje w firmę, będzie zbliżony do 820 tys. PLN.
Źródło informacji: Deltaprime
Źródło informacji: PAP MediaRoom